sobota, 17 lutego 2018

Netanjahu krytykuje wypowiedż Morawieckiego o żydowskich kolaborantach

Wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego na konferencji w Monachium skrytykował premier Izraela Benjamin Netanjahu. Wcześniej w tej sprawie wypowiedzieli się izraelscy politycy.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecydował się zabrać głos w sprawie wypowiedzi polskiego premiera na konferencji w Monachium.


– Uwagi polskiego premiera tu w Monachium były oburzające – napisał na Twitterze Netanjahu. – Tu jest problem niemożności zrozumienia historii i braku wrażliwości na tragedię innych ludzi. Zamierzam z nim niebawem porozmawiać.

W swoim wpisie premier Izraela zamieścił też krótkie nagranie, na którym wygłasza te same słowa.
Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa powiedział, że wśród sprawców zbrodni w czasie II wojny światowej byli także Żydzi. Izraelskie media i politycy oskarżyli premiera o negowanie Holokaustu.
– Jest to niezmiernie ważne, aby zrozumieć, że oczywiście nie będzie to karane, nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze. Tak jak byli żydowscy zbrodniarze, tak jak byli rosyjscy zbrodniarze, czy ukraińscy – nie tylko niemieccy.
Wypowiedź ta wywołała burzę w izraelskich mediach. Dziennikarz, który rozmawiał wówczas z Morawieckim napisał na Twitterze, że wypowiedź polskiego premiera to „najgorszego rodzaju negowanie Holokaustu”.
Szybko głos w tej sprawie zabrali także izraelscy politycy. Była szefowa dyplomacji Izraela Cipi Liwni (Blok Syjonistyczny), która również uczestniczy w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, słowa Morawieckiego nazwała niedopuszczalnym porównanie między Polakami a Żydami, między ofiarami a tymi, którzy aktywnie uczestniczyli w zabijaniu.
Z kolei szef partii Jest Przyszłość Jair Lapid, będący jednym z głównych rywali politycznych premiera Benjamina Netanjahu, a który wcześniej ostro atakował Polskę uznał słowa Morawieckiego za „antysemityzm najstarszego rodzaju” i wezwał do natychmiastowego odwołania ambasadora Izraela z Warszawy do kraju. Podobne zdanie wyraził Nachman Szai z Bloku Syjonistycznego, który również wezwał do odwołania ambasadora i obniżenia rangi stosunków dyplomatycznych z Polską.
Inny opozycyjny polityk z Unii Syjonistycznej, Itzik Szmuly oświadczył, że prawdopodobnie kolejnym krokiem żałosnego projektu Morawieckiego o wymazywaniu polskich zbrodni będzie obarczanie winą Żydów za ich tragedię w Holokauście oraz przedstawienie nazistów jako ofiar okoliczności.
twitter.com / Kresy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz